10 rzeczy, które robią kobiety, które zbyt wiele razy przeżyły złamane serce

10 rzeczy, które robią kobiety, które zbyt wiele razy przeżyły złamane serce

Nie planowałaś stać się tą wersją siebie – to po prostu stało się z czasem. Po zbyt wielu złamanych sercach ból i rozczarowania ukształtowały cię. Kiedyś byłaś otwarta, pełna nadziei i gotowa się zakochać. Teraz trzymasz się na baczności, otoczona murami, które zbudowałaś, by się chronić. Wzdrygasz się na samą myśl o romansie i może nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo się zmieniłaś.

Niestety, przytrafia się to wielu kobietom, które wielokrotnie zostały zranione. Aby się chronić, nasze umysły tworzą automatyczne mechanizmy obronne. Przeważnie nawet ich nie zauważamy. Oto kilka najczęstszych:

1. Budzimy się sceptyczni

Po tym wszystkim, przez co przeszliśmy, trudno uwierzyć, że prawdziwa miłość może się powtórzyć. Nawet gdy ktoś nowy okazuje szczere zainteresowanie, wątpimy w to. Może kolega z pracy, sąsiad czy znajomy znajomego wydaje się życzliwy – ale zamiast dać mu szansę, wmawiamy sobie, że to zbyt piękne, aby było prawdziwe.

2. Prawdziwy romans przypomina bajkę

Jako małe dziewczynki wierzyłyśmy w historie o szczęśliwych zakończeniach, takie jak Kopciuszek czy Śpiąca Królewna . Wyobrażałyśmy sobie, że pewnego dnia spotkamy naszego Księcia z Bajki. Ale po tylu krzywdach, to marzenie wydaje się nierealne – coś, co istnieje tylko w bajkach, a nie w prawdziwym życiu.

3. Witaj Ciemności, Mój Stary Przyjacielu

Smutek staje się znajomy. Po wielu złamanych sercach wydaje się niemal jak stary towarzysz. Uczymy się go nosić w sobie, żyć z nim. Ale z czasem staje się filtrem, który przyćmiewa naszą radość. Słońce coraz trudniej wpuścić, gdy chmury wiszą tak długo.

4. Unikamy historii miłosnych

Kiedy widzimy pary trzymające się za ręce lub dzielące się słodkimi chwilami – w telewizji, na ulicy czy wśród przyjaciół – czujemy lekkie ukłucie. Przypomina nam to o tym, co straciliśmy lub czego boimy się, że już nigdy nie odzyskamy. Odwracamy więc wzrok, udając, że nas to nie rusza.

5. Budujemy mury

W pewnym momencie obiecujemy sobie, że nigdy więcej nie zostaniemy zranieni. Budujemy więc niewidzialne mury – wysokie, mocne i niemożliwe do pokonania. Te mury nie dopuszczają bólu, ale też nie dopuszczają miłości. Kiedy przestajemy czuć głęboko, tracimy też głęboką więź.

6. Krąg zaufania staje się mniejszy

Po zbyt wielu rozczarowaniach, zaufanie innym staje się trudne – nie tylko w związkach, ale także w przyjaźniach. Zaczynamy mniej się dzielić, mniej otwierać i więcej kwestionować. Nawet najbliżsi mogą mieć trudności z dotarciem do serca, które chronimy.

7. Znajdujemy powody, by odejść

Bojąc się ponownego zranienia, czasami kończymy sprawy, zanim się zaczną. Zauważamy każdą, nawet najmniejszą wadę i wykorzystujemy ją jako wymówkę. Może żują za głośno albo śmieją się za głośno – to nie ma znaczenia. Znalezienie powodu, by odejść, wydaje się bezpieczniejsze niż ryzykowanie bólu.

więcej na następnej stronie