


Każda zdradzona kobieta rozumie tę kwestię. To klasyczna przykrywka – sposób na stłumienie podejrzeń i ochronę tajemnicy. Kiedy mężczyzna broni się przed „przyjaźnią”, ukrywa wiadomości lub nagle chowa telefon, zaufanie zostaje złamane. „Ona jest tylko przyjaciółką” rzadko jest prawdą, gdy jest powtarzane wystarczająco często.
To zdanie zazwyczaj pada na końcu, gdy emocjonalny romans przerodził się już w coś realnego. Zanim je wypowie, jego serce już wybrało stronę. Sprawdza, jak daleko może się posunąć, przygotowując cię na decyzję, którą już podjął. To jednocześnie wyznanie i pożegnanie.
Słowa przekazują więcej, niż nam się wydaje. Czasami to nie tylko dźwięki, ale mapy drogowe pokazujące, dokąd zmierza czyjeś serce. Słuchaj więc uważnie, nie ze strachem, ale świadomie. Bo gdy tylko te frazy się pojawią, cisza staje się niebezpieczna. Im szybciej poznasz prawdę, tym szybciej będziesz mógł zdecydować, jak chronić swoje serce, zanim będzie za późno.