Mój mąż od dziesięciu lat znajduje się w stanie wegetatywnym, je i śpi w tym samym miejscu, a ja opiekowałam się nim bez żadnej skargi.
Mój mąż jest sparaliżowany po jednej stronie ciała od 10 lat. Najpierw przykuty do łóżka, a potem do wózka inwalidzkiego po wypadku na autostradzie federalnej. Od tamtej pory kąpię go, przewijam, odwracam, żeby nie dostał odleżyn, karmię, kiedy nie może unieść rąk, i przenoszę z miejsca na miejsce, jakby był częścią mojego cienia. Nigdy nie … Read more