300 g zmielonych orzechów włoskich
100 g cukru
1 saszetka cukru waniliowego Dolcela
2 dl gorącego mleka
(Babcia użyła 500 g orzechów i 150 g cukru, ja trochę zmniejszyłam ilość)
Sposób przygotowania:
Oto kolejność przygotowywania składników:
Rozpuść 2 żółtka, dodaj cukier + cukier waniliowy, szczyptę soli, olej, łyżkę śmietanki i 3 dl mleka. Podgrzewaj wszystko na małym ogniu, aż będzie letnie, nie gorące, następnie dodaj drożdże (rozgnieć świeże drożdże lub posyp suszonymi drożdżami instant) i wsyp 300 g mąki. Przykryj miskę i odstaw ją w ciepłe miejsce, aby drożdże się uaktywniły, czyli podwoiły objętość masy. Wstawiam miskę do piekarnika nagrzanego do 50°C, który wyłączam, lub do innego źródła ciepła. Misa nigdy nie powinna stać w przeciągu.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, dodaj resztę mąki i odstaw je przykryte w ciepłe miejsce, aby jeszcze trochę wyrosło.
Po około 15 minutach wyłóż ciasto na obficie posypaną mąką powierzchnię (np. serwetkę na stole) i lekko zagnieć. Jeśli ciasto jest lepkie, dodaj trochę mąki, ale nie za dużo – powinno pozostać jak najbardziej miękkie.
Uformuj kulę ciasta na blacie, przykryj ją dużą, gorącą miską i poczekaj, aż ciasto całkowicie wyrośnie (około pół godziny, ale nie bój się, jeśli pozwolisz mu wyrosnąć dłużej).
