Oto haczyk: wieszając ubrania lub pościel na zewnątrz w szczycie sezonu pylenia, nieświadomie zamieniasz je w zbieracze pyłków. Te drobne, lepkie cząsteczki łatwo przylegają do włókien tkanin. Wnosząc więc świeżo wysuszoną pościel z powrotem do domu, jednocześnie wpuszczasz pyłki do domu – na meble, skórę, włosy i do łóżka. To tak, jakbyś rozłożył pranie na kwitnącej łące i zastanawiał się, dlaczego potem twoje alergie się nasilają.
Jak ograniczyć narażenie, zachowując świeżość
Na szczęście możesz podjąć praktyczne kroki, aby zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko, nie rezygnując z czystości i wygody:
- Suszyć pranie w dobrze wentylowanym pomieszczeniu lub w suszarce bębnowej.
- Noś okulary przeciwsłoneczne, wychodząc na zewnątrz, aby chronić oczy przed pyłkami unoszącymi się w powietrzu.
- Przykryj włosy kapeluszem lub czapką, aby zapobiec osadzaniu się na nich pyłków.
- Po powrocie do domu należy od razu wziąć prysznic i zmienić ubranie, aby zmyć cząsteczki pyłku.
- Unikaj świeżo skoszonej trawy , szczególnie tuż po skoszeniu, ponieważ może wtedy nastąpić gwałtowny wzrost stężenia pyłków.
A co z leczeniem alergii?
Ciąg dalszy na następnej stronie:
