Kiedy odchodzi ktoś nam bliski, instynkt, by po raz ostatni chwycić go za rękę lub delikatnie dotknąć jego twarzy, jest naturalny. To ostatni gest miłości i pożegnania. Jednak eksperci ds. zdrowia stanowczo odradzają dotykanie zwłok gołymi rękami. Choć może się to wydawać nieszkodliwe, istnieje realne ryzyko medyczne i biologiczne, z którego większość ludzi nie zdaje sobie sprawy.
1. Ciało nie umiera od razu – i zarazki też nie
Po zakażeniu układ odpornościowy człowieka przestaje działać. To pozwala bakteriom, które normalnie żyją nieszkodliwie w jelitach i skórze, na niekontrolowane rozprzestrzenianie się. Te mikroby mogą rozpocząć rozkład organizmu w ciągu kilku godzin. Niektóre z nich, takie jak Clostridium perfringens czy E. coli, mogą przetrwać poza organizmem i stanowić zagrożenie w kontakcie ze skórą człowieka, zwłaszcza jeśli ma się skaleczenia lub uszkodzenia.
Jeśli dana osoba zmarła z powodu choroby zakaźnej, takiej jak zapalenie wątroby, gruźlica lub niektóre infekcje bakteryjne, patogeny mogą być nadal aktywne i zaraźliwe. W rzeczywistości niektóre wirusy mogą przetrwać w zwłokach nawet kilka dni, zwłaszcza w chłodnym środowisku.

Ciąg dalszy na następnej stronie:
