


Następnie, zachowując całkowitą neutralność, zacząłem ostrożnie wplatać je w jej włosy. Pasmo po paśmie. Odczekała około piętnastu minut, zanim się odwróciła, podejrzewając, że coś jest nie tak.
Pogłaskała włosy, a potem zamarła. „Co… to… jest?” krzyknęła, próbując zdjąć gumę.
„I jesteś niegrzeczny. Teraz masz dwie możliwości. Jedna z nich to kontynuować lot bez zmian i ostatecznie obciąć sobie połowę włosów. Druga: mogę ci teraz pomóc małymi nożyczkami. Noszę nożyczki do manicure w torbie. „Chcesz?”
Dziewczyna zbladła. Przysunąłem się bliżej i dodałem cicho: „Jeśli jeszcze raz tak zarzucisz włosy, następnym razem będziesz łysy”. „Jestem bardzo precyzyjny – nawet w turbulencjach”.
Siedziała nieruchomo przez resztę lotu. Rozluźniłem się i zacząłem oglądać film, podczas gdy jej włosy były starannie upięte w ciasny kok. Delektowałem się zasłużonym spokojem.