Wyłóż ciasto na lekko posypaną mąką powierzchnię. Na początku będzie się kleić, co jest całkowicie normalne.
Wyrabiaj ciasto przez 8 do 10 minut. W trakcie wyrabiania ciasto stanie się gładsze i bardziej elastyczne. Będzie gotowe, gdy lekko odbije się od podłoża po naciśnięciu.
Umieść ciasto w naoliwionej misce, przykryj czystą ściereczką kuchenną lub folią spożywczą. Pozostaw do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 1 godzinę lub do podwojenia objętości. Następnie kontynuuj formowanie ciasta i pozostaw je do ponownego wyrośnięcia.
Po pierwszym wyrośnięciu ciasta delikatnie je opukaj, aby uwolnić wszelkie uwięzione pęcherzyki powietrza. Następnie pokrój ciasto na 8 równych kawałków. Ja wolę użyć skrobaczki stołowej, aby uzyskać równe podziałki.
Uformuj z każdej porcji gładką kulkę, zbierając brzegi do środka i ściskając, aby ją uszczelnić. Ułóż uformowane bułeczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pozostawiając około 5 cm odstępu między nimi.
Przykryj luźno i odstaw do wyrośnięcia na 30 do 45 minut lub do momentu, aż będą wyraźnie napuszone.
Pieczenie:
Podczas gdy ciastka rosną po raz drugi, rozgrzej piekarnik do 175°C (350°F). Aby uzyskać złocistą skórkę, lekko posmaruj wierzch niewielką ilością mleka.
Piecz przez 15 do 18 minut, aż bułeczki będą lekko złocistobrązowe na wierzchu i będą wydawały głuchy odgłos po postukaniu w spód. Po upieczeniu przełóż na kratkę do całkowitego ostygnięcia.
