Kiedy byliśmy dziećmi i w czasie ferii zimowych wchodziliśmy do kuchni, zawsze widzieliśmy starszych mężczyzn siedzących przy stole w ciepłych kapciach, zamierzających zanurzyć kawałek świątecznego ciasta w pachnącym, roztopionym miodzie.
Wspomnienie i zapach, których czas nie wymaże z naszej pamięci.
Moja babcia po raz pierwszy przygotowała ten napój prawie czterdzieści lat temu.
Do dziś pamiętam gorzki smak i zapach, który przypominał mi żyzną glebę ogrodu mojej babci.
Dziękuję za zapoznanie mnie z tym wspaniałym napojem.
Kiedyś nazywało się to ubóstwem, ale dziś wiem, że to prawdziwe bogactwo: dla naszego zdrowia!
Bardzo zdrowe i rzadkie
Mowa o starej i słynnej Melcie.
Kontynuuj na następnej stronie
