Mity na temat spania osobno w małżeństwie po 50.

Mit 4: Tylko wy to robicie

Wiele starszych par czuje się niekomfortowo z powodu swojego stylu życia, uważając, że są same w tym stylu życia. Jednak dane wskazują, że znaczna część par pozostających w długoterminowych związkach, zwłaszcza tych po 50. roku życia, regularnie śpi osobno. W rzeczywistości tendencja ta narasta, a niektórzy eksperci żartobliwie nazywają to „rozwodem przez sen”.

Potrzeby zmieniają się w miarę upływu życia. Menopauza, chrapanie, zespół niespokojnych nóg, czy po prostu pragnienie ciszy i spokoju – to wszystko ważne powody, dla których wiele par decyduje się na tę opcję.

Mit 5: Nie da się tego odwrócić

Decyzja o spaniu osobno nie oznacza, że ​​jest to decyzja na stałe. Wiele par zmienia zdanie ze względu na podróże, problemy zdrowotne lub etapy życia. To nie jest umowa, to elastyczne rozwiązanie.

Najważniejsza jest komunikacja i wzajemne zrozumienie. Jeśli oboje małżonkowie czują się wysłuchani, wspierani i odświeżeni, nie ma „złego” sposobu na sen.

 

Wnioski: Nowa definicja tego, jak wygląda bycie razem

Miłość, szacunek i przyjaźń nie giną, gdy partnerzy śpią w oddzielnych łóżkach. Wręcz przeciwnie, wybór warunków do spania, które przynoszą korzyści obojgu małżonkom, może skutkować lepszym zdrowiem, mniejszą liczbą kłótni, a nawet silniejszą więzią.

Wreszcie, nie ma jednej, uniwersalnej recepty na udane małżeństwo. Jeśli spanie osobno dodaje spokoju i energii do Waszych wspólnych dni, może to być jedna z najlepszych decyzji, jakie podejmiecie po 50.