Odnalazłam przepis mojej ciotki, choć myślałam, że przepadł na zawsze. Jest jeszcze lepszy, niż pamiętałam!

Instrukcje:

    1. Rozgrzej piekarnik do 200°C (400°F)   i wyłóż dwie blachy do pieczenia papierem pergaminowym lub lekko je natłuść.
    2. Umyj i obierz   ziemniaki (opcjonalnie). Używając mandoliny lub ostrego noża, pokrój je na cienkie plasterki, aby równomiernie się ugotowały.
    1. Namocz plasterki ziemniaków   w misce z zimną wodą przez co najmniej 30 minut. Dzięki temu usuniesz nadmiar skrobi i ziemniaki będą bardziej chrupiące.
    2. Odcedź plasterki ziemniaków   i dokładnie osusz je czystą ściereczką. Wilgoć zapobiegnie ich brązowieniu.
  1. W dużej misce   polej plasterki ziemniaków oliwą z oliwek, aż każdy plaster będzie równomiernie pokryty oliwą.
  2. Ułóż   plasterki ziemniaków pojedynczą warstwą na blachach do pieczenia. Posyp solą morską, czarnym pieprzem i papryką (opcjonalnie).
  3. Piecz przez 15-20 minut   w rozgrzanym piekarniku, obracając kromki w połowie pieczenia, aby równomiernie się zarumieniły. Pilnuj ich, aby się nie przypaliły. Frytki są gotowe, gdy będą złocistobrązowe i chrupiące.
  4. Po upieczeniu  wyjmij ziemniaki z piekarnika i pozostaw do ostygnięcia na kratce przez kilka minut przed podaniem. Delektuj się domowymi frytkami z ulubionym sosem lub jako dodatkiem!