Ryba jest już przygotowana, teraz wystarczy ją tylko oczyścić z ości i pokroić. Ziemniaki umyć w zimnej wodzie, obrać i pokroić w kostkę, dodać sól i zagotować.
Zalej niewielką ilością wody i dolewaj więcej w razie potrzeby w trakcie gotowania, ale ponieważ morszczuk jest pokrojony w kostkę, gotuje się stosunkowo szybko. W międzyczasie, jeśli morszczuk nie jest ugotowany, podsmaż go osobno na patelni.
Odcedź ugotowane ziemniaki, dodaj oliwę z oliwek i, jeśli chcesz, posiekany czosnek i pietruszkę. Ja dodaję ich dużo, bo bardzo je lubię, podobnie jak w innych potrawach. Następnie wszystko mieszam, aby uzyskać konsystencję puree.
Dodaj pokrojone kawałki ryby do puree ziemniaczanego, sól, pieprz i, jeśli chcesz, dodaj jeszcze trochę przypraw, a na koniec, tak jak ja, odrobinę czosnku i pietruszki. Bardzo lubię ich smak, zwłaszcza w połączeniu z rybą – fantastyczny aromat!
Dobrze wymieszaj łyżką, aż wszystkie składniki będą jednolite, a smaki się połączą. Mieszanka jest gęsta, ale trochę lepka, dlatego podczas formowania klopsików należy zwilżyć dłonie.
Weź trochę masy, uformuj kulki, lekko je spłaszcz i ułóż na talerzu lub folii aluminiowej. Następnie obtocz je w mące wymieszanej z bułką tartą, a jeśli nie jesteś na czczo, możesz je panierować w tradycyjny sposób: mąka, jajko, bułka tarta.
Smaż je na umiarkowanie gorącym oleju przez kilka minut, tylko tyle, aby się zrumieniły, ponieważ wszystko jest już ugotowane w kompozycji. Możesz również ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko natłuszczonej, a następnie posmarować odrobiną oleju.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C, również przez krótki czas, tak aby lekko się zrumieniło.
