Zegar świeci: 3:17.
Żadnego dźwięku.
Żadnego snu.
Tylko nagła czujność – jakby coś cię wołało.
To samo dzieje się następnej nocy.
I kolejnej.
I wkrótce zaczniesz się zastanawiać:
Czy to znak? Przesłanie? Duchowe przebudzenie?
Nie jesteś sam.
Wiele osób twierdzi, że budzi się w tych cichych godzinach i szuka sensu w ciszy.
Przyjrzyjmy się bliżej temu powszechnemu doświadczeniu — od wyjaśnień naukowych po interpretacje kulturowe i duchowe — abyś mógł odpowiedzieć jasno, ostrożnie i z ciekawością.
Bo prawdziwe zrozumienie nie bierze się ze strachu.
Rodzi się ze słuchania – swojego ciała, umysłu i duszy.
Co nauka mówi o wstawaniu o 3–5 rano
Twój sen nie składa się z jednego długiego bloku — składa się z cykli trwających 90–120 minut, naprzemiennie przechodzących między snem płytkim, snem głębokim i fazą REM (snu marzeń sennych).
Między godziną 3 a 5 rano większość ludzi znajduje się w końcowej fazie fazy REM, kiedy aktywność mózgu wzrasta i prawdopodobieństwo wybudzenia jest większe.
Ale dlaczego niektórzy ludzie budzą się i mają trudności z ponownym zaśnięciem?
Ciąg dalszy na następnej stronie:
