Kiedy u mojego przyjaciela Minha, pozornie zdrowego pracownika biurowego, po raz pierwszy pojawił się uporczywy ból gardła, zbagatelizował to jako zwykłe przeziębienie lub wynik długich godzin pracy i stresu.
35-latek leczył chorobę pastylkami do ssania i domowymi sposobami, spodziewając się, że objawy ustąpią w ciągu kilku dni.
Mijały jednak tygodnie, a ból nie ustępował – wręcz przeciwnie, nasilał się. Kiedy Minh w końcu udał się do specjalisty, diagnoza była szokująca: rak gardła w stadium 2.
Po przejściu pięciu intensywnych sesji chemioterapii jego lekarz podzielił się z nim nie tylko radą dotyczącą rekonwalescencji, ale także nieoczekiwanym ostrzeżeniem.
„Jeśli chcesz chronić siebie i swoją rodzinę, natychmiast wyrzuć te dwie rzeczy z lodówki” – powiedział lekarz.
Wielu młodych ludzi dziś ignoruje wczesne objawy poważnych chorób, myląc je z błahymi problemami.
Częstym problemem jest na przykład ból gardła.
Jeśli jednak objawy utrzymują się przez kilka tygodni i towarzyszy im chrypka, trudności z przełykaniem lub ból ucha, może to być objaw znacznie poważniejszego schorzenia.
W przypadku Minha, można to powiązać z długotrwałą ekspozycją na pewne ryzyka związane z dietą i stylem życia.
Zdaniem lekarza, rozwój choroby u Minha mógł zostać przyspieszony przez dwie niebezpieczne substancje obecne w wielu gospodarstwach domowych: przetworzone mięso i słodzone napoje, zwłaszcza te przechowywane długotrwale w lodówce.
Te dwie rzeczy, mimo że są wygodne i powszechnie spożywane, liczne badania wykazały, że zwiększają ryzyko zachorowania na raka, zwłaszcza raka gardła, żołądka i jelita grubego.
Przetworzone mięso, takie jak bekon, kiełbasy, szynka i konserwowane wędliny, często zawiera duże ilości azotanów i azotynów, które po dostaniu się do organizmu człowieka mogą przekształcić się w związki rakotwórcze.
Substancje te mają za zadanie zachować kolor i zapobiegać rozwojowi bakterii. Jednak spożywane często, zwłaszcza w formie grillowanej lub smażonej, mogą znacznie zwiększać ryzyko zachorowania na raka.
Drugim ukrytym zagrożeniem są napoje słodzone cukrem.
Większość napojów gazowanych i napojów o smaku owocowym zawiera syrop glukozowo-fruktozowy lub nadmierną ilość cukru, co nie tylko powoduje otyłość i cukrzycę, ale także nasila stany zapalne w organizmie.
Komórki nowotworowe rozwijają się w środowiskach o wysokiej zawartości cukru. Co więcej, niektóre schłodzone napoje słodzone mogą zawierać chemiczne konserwanty lub sztuczne barwniki, które wiążą się z problemami zdrowotnymi po długotrwałym spożyciu.
Lekarz Minha wyjaśnił, że chociaż sama dieta może nie „powodować” raka, odgrywa ona kluczową rolę w podsycaniu lub zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka. W połączeniu z innymi czynnikami – takimi jak spożywanie alkoholu, palenie tytoniu, stres i problemy ze snem – przetworzona żywność i słodkie napoje mogą stworzyć idealne warunki do rozwoju choroby.
więcej na następnej stronie
