Moja mama znalazła chłopaka

Moja mama znalazła chłopaka. Bardzo się z tego powodu cieszyłam, a jej Aaron wydawał się dobrym człowiekiem. Ale był jeden mały problem… NIGDY wcześniej go nie spotkałam.

Nawet nie widziałam zdjęcia! Najważniejsze było szczęście mojej mamy, więc trzymałam się z dala od ich życia prywatnego. Aż pewnego dnia… w końcu umówiliśmy się na spotkanie.

Byłam podekscytowana i chciałam, żeby wszystko było idealne! Ręce mi się trzęsły, gdy dzwoniłam dzwonkiem do drzwi. „O mój Boże, JESTEŚ TUTAJ!” krzyknęła mama, pędząc, żeby otworzyć. Ale gdy tylko zobaczyłam jej mężczyznę, zamarłam… Był moim…

Zaparło mi dech w piersiach.

Tylko w celach ilustracyjnych

Był moim **byłym chłopakiem**.

Ten sam mężczyzna, który złamał mi serce dwa lata temu… mężczyzna, który zniknął bez wyjaśnienia… mężczyzna, o którym przez miesiące próbowałam zapomnieć.

Stał w korytarzu domu mojej matki.

Uśmiechnięty.

Trzymając ją za rękę.

Moja matka promieniała dumą.

„Aaron, to moja córka. Ta, o której tyle ci opowiadałem!”

Jego oczy spotkały się z moimi — i widziałam to.

Uznanie.

Zaszokować.

Wina.

Ale on nie mówił.

Nie musiał.

Poczułem, że nogi mi miękną. Poczułem falę mdłości.

Zmusiłem się do uśmiechu, chociaż moje ręce się trzęsły.

Kolacja była torturą.

Śmiali się. Dotykali się dłońmi.

Powiedział jej te same miłe słowa, które kiedyś powiedział **mi**.

Te same żarty.

Te same historie.

Moja matka wyglądała na szczęśliwszą niż przez ostatnie lata.

I to było najgorsze.

Kiedy wstał, żeby przynieść więcej wina, poszedłem za nim do kuchni.

„Co tu robisz?” wyszeptałam drżącym głosem.

Spojrzał na mnie pokonany.

„Nie wiedziałem, że to twoja matka. Spotkałem ją przypadkiem. Nie… Nie planowałem tego.”

„Zostawiłeś mnie” – warknąłem. „Bez wyjaśnienia. Po prostu zniknąłeś”.

Przełknął ślinę.

Zdiagnozowano u mnie depresję. Nie chciałam cię wciągać w to wszystko. Myślałam, że zniknięcie będzie milsze… Myliłam się.

więcej na następnej stronie